wtorek, 28 kwietnia 2009

Przeczytanie Traktatu z Lizbony trwa 7 godzin!

Przeczytanie Traktatu z Lizbony trwa 7 godzin- Onet.pl - Wiadomości -28.04.2009: "Przeczytanie Traktatu z Lizbony trwa 7 godzin
Siedmiogodzinna publiczna lektura non stop Traktatu Lizbońskiego udowodniła na uniwersytecie w Ołomuńcu - na kilka dni przed głosowaniem nad tym dokumentem w czeskim Senacie - że traktat 'da się przeczytać'.
W czytelniczym maratonie uczestniczyło ponad 150 mówców, studentów i osobistości politycznych. Lektura miał dowieść, że wbrew opinii niektórych osób 'tekst ten, choć skomplikowany, da się przeczytać' - powiedział agencji CTK jeden z organizatorów Roman Batik.

Głosowanie nad Traktatem Lizbońskim w czeskim Senacie ma się odbyć 6 maja - dwa dni przed odejściem ze stanowiska premiera Mirka Topolanka na skutek uchwalenia pod koniec marca przez Izbę Poselską wotum nieufności wobec niego. Do czasu przedterminowych wyborów parlamentarnych w październiku władze w kraju będzie sprawować rząd tymczasowy."

Kryzys finansowy w USA (historia)

piątek, 24 kwietnia 2009

Dolarowa bomba - Waluty

Dolarowa bomba - Waluty - kursy walut, porady walutowe - Finanse - Banki - Wirtualna Polska: "Dolarowa bomba
Gazeta Bankowa (17:22)
Luźna polityka monetarna może dać tylko jeden skutek - inflację. Ponieważ dotyczy to dolara, czyli pieniądza światowego, jego inflacja dotknie finansowy rynek międzynarodowy.


Peter D. Schiff jest teraz jedną z najbardziej znanych postaci w amerykańskim świecie finansów. Przewidział obecny kryzys i to wtedy, gdy indeksy amerykańskiej giełdy pięły się w górę jak szalone, wszyscy brali kredyty i kupowali domy, a pośrednicy w imieniu banków wciskali kredyty bezrobotnym, mającym na koncie jedynie długi. W efekcie 69 proc. Amerykanów miało domy! Że wciskany bez opamiętania kredyt był bez pokrycia? Cóż z tego: wystarczyło - w myśl tej filozofii działania - poczekać 2-3 lata, w tym czasie spłacić hipotekę (na pytanie: z czego? - nie szukano dociekliwych odpowiedzi)... i sprzedać dom z zyskiem. Póki co można było zwiększać dług na kartach kredytowych (każdy Amerykanin miał ich pełny portfel), a rosnące zadłużenie szło na konto przyszłych zysków. Ameryka żyła w błogim świecie nieokiełzanej konsumpcji - na kredyt."

Historia pewnego zakładu (kryzys w USA)

Materiał z 2006 roku:

poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Atomowy okręt na plaży



English Russia » Russian Submarine Appears Near the Beach

Radzieckie wodoloty

Ogromne, radzieckie wodoloty w czasach ich świetności. Co by tu nie mówić, imponujące maszyny. Dzisiaj, po upadku imperium, te dawniej dumne maszyny rdzewieją dzisiaj smutno w różnych miejscach ZSRR.














English Russia » Russian “Ecranoplanes”

okręt Kursk w doku

Atomowy okręt podwodny Kursk wydobyty po katastrofie.





















English Russia » The Remains of Kursk Submarine

Zwiedzanie największej radzieckiej łodzi podwodnej


English Russia » World’s Biggest Submarine [with pics]: "Typhoon"

Najmniejsza radziecka łódz podwodna




English Russia » Russian Smallest Submarine

Pomnik dzieci w Stalingrdzie

English Russia » Story of one Photo

Porzucone radzieckie samoloty

Tak wyglądają porzucone radzieckie samoloty:
(więcej pod linkiem poniżej)




English Russia » Abandoned Russian Planes

Zdjęcia ze zdobywania Berlina

English Russia » Russian Army in Berlin, Germany

Stalin za młodu

English Russia » Guess Who 2: "Russian 1"

Niemiecki czołg wyciągnięty z jeziora w Estonii

English Russia » Russian Tank Recovered from the Lake After 50 Years Been There: "14 September 2000, a Komatsu D375A-2 pulled an abandoned tank from its archival tomb under the bottom of a lake near Johvi, Estonia. The Soviet-built T34/76A tank had been resting at the bottom of the lake for 56 years. According to its specifications, it’s a 27-tonne machine with a top speed of 53km/h.

From February to September 1944, heavy battles were fought in the narrow, 50 km-wide, Narva front in the northeastern part of Estonia. Over 100,000 men were killed and 300,000 men were wounded there. During battles in the summer of 1944, the tank was captured from the Soviet army and used by the German army. (This is the reason that there are German markings painted on the tank’s exterior.) On 19 September 1944, German troops began an organised retreat along the Narva front. It is suspected that the tank was then purposefully driven into the lake, abandoning it when its captors left the area."

Gigantyczny, radziecki radar

wysokość 135 metrów czyli tyle il 50 piętrowy wieżowiec.




Więcej:
English Russia » “Duga”, the Steel Giant Near Chernobyl

czwartek, 16 kwietnia 2009

Mapy topograficzne Polski dla GPS (firmy Garmin)

Dostępne są dwie mapy. Jedna darmowa, robiona przez pasjonatów, druga komercyjna wydana przez firmę IMAGIS.

Przykładowe skany, porównanie map:



Więcej:
Strona GPS Maniaka

Michnik: Narodowość pluszowego misia

Michnik: Narodowość pluszowego misia: "Michnik: Narodowość pluszowego misia"

Le Mode: oryginał

środa, 15 kwietnia 2009

Niewinność Jaruzelskiego - Rzeczpospolita

Niewinność Jaruzelskiego - Rzeczpospolita: "Niewinność Jaruzelskiego
Rafał Ziemkiewicz 14-04-2009, ostatnia aktualizacja 14-04-2009 21:19

Praski dziennik 'Mlada Fronta Dnes' opisał nieznane dotąd zdarzenie sprzed prawie 35 lat. W roku 1975 siły powietrzne Czechosłowacji zestrzeliły Polaka próbującego uciec awionetką do Austrii.

Śmierć dopadła go zaledwie kilka kilometrów od granicy nie dlatego, żeby pościg za cywilnym samolocikiem stanowił dla myśliwców jakiś problem, ale dlatego, że władze bratniej Czechosłowacji nie chciały odstrzeliwać poddanego Peerelu bez zgody jego właścicieli.

Zgodę – co najmniej – wydał osobiście ówczesny minister obrony narodowej towarzysz Jaruzelski. Piszę 'co najmniej', bo w sprawie jest wiele niejasności i równie dobrze mogło być tak, że Jaruzelski nie tyle się zgodził, ile wręcz prosił o zabicie uciekiniera. Ten wariant wydaje się bardziej prawdopodobny."

Niemców jest coraz mniej - Rzeczpospolita

Nie pomaga wydłużenie urlopów wychowawczych, rozbudowa żłobków ani miliardy euro pomocy dla rodzin z dziećmi

Czy to klęska prorodzinnej polityki rządu? – to pytanie niemieckie media kierują do Ursuli von der Leyen, minister ds. rodziny w rządzie Angeli Merkel, po publikacji najnowszych danych statystycznych. Okazało się, że w roku ubiegłym w Niemczech na świat przyszło o dziesięć tysięcy dzieci mniej niż rok wcześniej. I to po dwóch latach bezprecedensowych reform i ułatwień dla rodzin z dziećmi, wprowadzeniu 14-miesięcznych urlopów wychowawczych, płatnych nawet 1800 euro miesięcznie, nie mówiąc o ulgach podatkowych i dodatkach na wychowanie dzieci. Kiedy z początkiem stycznia 2007 roku wchodziły w życie nowe przepisy, wiele Niemek w ciąży starało się opóźnić poród, by móc skorzystać z ulg na dziecko. Spadkowy trend urodzin został na krótko zahamowany. Teraz wszystko wraca do normy. Nie pomagają miliardy euro, za pomocą których rząd postanowił walczyć z grożącą Niemcom katastrofą demograficzną. Jeżeli nic się nie zmieni, ludność Niemiec skurczy się do 2050 roku o 17 mln obywateli. – To nam nie grozi. Nasz program daje rezultaty – odpowiada pani minister von der Leyen, pocieszając się tym, że w minionym roku i tak urodziło się o trzy tysiące więcej dzieci niż przed reformą. Sama jest matką siedmiorga. Tyle dzieci co ona jedna ma statystycznie w Niemczech łącznie sześć kobiet. Jest wzorem matki, która potrafi pogodzić dom z pracą zawodową, i chce, by w jej ślady poszły niemieckie kobiety. Stąd program potrojenia liczby miejsc w żłobkach. To obecnie jej główny cel.

– To nic innego jak próba sprowadzenia kobiet do roli maszyn do rodzenia dzieci – skrytykował jej plan biskup Walter Mixa. – Kobiety do pracy, dzieci do żłobków – tak było w NRD – pisały jeszcze niedawno media. Żłobków przybywa, a socjolodzy szukają przyczyn gwałtownego zmniejszenia się liczby urodzin w ostatnich dziesięcioleciach. Jeszcze w latach 60. na świat przychodziło rocznie ponad milion dzieci, dziś niecałe siedemset tysięcy.

Socjolog Reimut Reiche mówi o „homoseksualizacji seksualności”. Tłumaczy, że mamy do czynienia z trwałym zjawiskiem oddzielenia „rozkoszy od prokreacji”, tak jak w środowiskach mniejszości seksualnych. Nie brak opinii, że żłobki i przedszkola niczego nie zmienią, jeśli nie zmieni się społeczeństwo. „Za dużo seksu w mediach, na ulicznych reklamach, na każdym kroku, a za mało uczucia i prawdziwej bliskości” – twierdzi Ariadne von Schirach w książce „Der Tanz um die Lust” (Taniec wokół namiętności). Jej diagnoza: żyjemy w społeczeństwie opętanym pornografią, która zabija wszelkie wzniosłe uczucia, niszczy związki, a z cnoty moralności czyni puste słowo. Tymczasem wykształcone przez pokolenia zasady moralności chroniły rodzinę przed pokusami hedonizmu i libertynizmu. Ich erozja sprawia, że instytucja rodziny ulega degeneracji i zanika. „Pozostaje pustka samotności. Już czternaście milionów Niemców żyje samotnie. A liczba ta ciągle rośnie” – ostrzega.

Podobną analizę prezentuje Iris Radisch, znana krytyk literacka z „Die Zeit”, pisząc o chaosie emocjonalnym obecnego pokolenia. „Felix odszedł od Klary, ale jeszcze nie do końca, Klara zdążyła się już pozbyć Maksa, który interesuje się teraz Rebeką. Ta nie wie jednak, co będzie ostatecznie z Ernestem, który pożegnał się z Dorą i dwójką dzieci. Kto w takim miłosnym chaosie czuje się komfortowo?” – pyta Radisch. Ale jest to model coraz bardziej w Niemczech popularny.
Rzeczpospolita


Niemców jest coraz mniej - Rzeczpospolita

niedziela, 12 kwietnia 2009

Historia z Emilcina w relacji Jana Wolskiego (1978)

Słynna w latach 70. historia rzekomego spotkania Jana Wolskiego z UFO.
Nagranie z Janem Wolskim:



Cały artykuł tutaj.

Ling do wrzuty:
Wrzuta.pl - NPN: Historia z Emilcina w relacji Jana Wolskiego (1978) - www.npn.org.pl

Obserwatorzy