poniedziałek, 30 stycznia 2012

niedziela, 22 stycznia 2012

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Zatonięcie Consta Concordia

Pojawia się dość niesamowita hipoteza nr 1 że kapitan chciał (świadomie!) przepłynąć około 60 przesmykiem między dwoma skałami (hipoteza 1), statek ma 37 metrów szerokości.
Być może chciał to zrobić w ramach hazardu - niewiarygodne...

Hipoteza 1 oznacza że kapitan przepłynął między skałami jak poniżej:



Dodane: Mam pewne potwierdzenie tej hipotezy! Potwierdzają to wyrywkowe informacje od samych śledczych! Hipoteza 1 może być prawdziwa!
"Zdaniem śledczych, cytowanych przez gazetę, to, że kapitan wpłynął statkiem szerokości 36 metrów w środek korytarza morskiego szerokiego na 68 metrów było niemal przeprowadzeniem go przez "ucho igielne"  LINK TV24




Inne informcje
http://gcaptain.com/cruise-ship-costa-concordia-sinks/?37456

Pewna osoba która przebywa na wyspie mówi, że Costa Concordia przeszła obok wyspy "really, really close". Czyli bardzo, bardzo blisko:

Mr Tievoli's sister Patrizia, a teacher on Giglio, wrote on Facebook at 9.08pm on Friday: "Shortly the Costa Concordia will pass really, really close, a big hello to my brother who will disembark at Savona and finally get to enjoy some holiday.''

Lista statków na świecie:
http://www.nauticalcities.com/cruiseships/all-statuses/page/5/

Dziwiło mnie to że uszkodzenie statku znajduje się z jego boku, a nie przodu, ale patrząc na długość statku rozumiem efekt - statek musiał być w zakręcie i to spowodowało że tył zarzuciło na skały. Możliwe że kapitan zauważył skały wcześniej i chciał manewrem je minąć ale nie udało się i tył zahaczył o skały.
Opis statku:
http://www.nauticalcities.com/costa-cruises/in-service/costa-concordia/

Inna ciekawa relacja:
http://yeltv.com/cruise/

Zdjęcia:
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2087249/Costa-Concordia-cruise-ship-accident-Hope-fades-16-missing.html

Night vision, wow:
http://www.youtube.com/watch?v=AJ6slFRm5Ps

Zdjęcia i filmy:
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2087126/Costa-Concordia-captain-Francesco-Schettino-seen-drinking-bar-abandoning-ship.html

Forum:
http://boards.cruisecritic.com/showthread.php?t=1548101&page=92


http://boards.cruisecritic.com/showthread.php?t=1548101&page=92

Analiza:
http://gcaptain.com/wrong-costa-concordia-analysis/?37549

Panika:
http://www.bbc.co.uk/news/world-europe-16565838

Vessel Vinder:
http://www.vesselfinder.com/
Lepiej:
http://www.marinetraffic.com/ais/default.aspx?oldmmsi=247158500&zoom=10&olddate=1/13/2012%209:02:00%20PM

Droga statku:
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.282781215113153.67372.100001438301884&type=1

Relacja kobitki:
http://www.bbc.co.uk/news/uk-16575409

niedziela, 8 stycznia 2012

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polacy-maja-trzy-biliony-zlotych-dlugu-2174516.html


Polacy mają trzy biliony złotych długu


Dług Polaków to nie tylko 644 miliardy zł, jak podał do wiadomości Skarb Państwa, ale również dług ukryty szacowany na ponad trzy i pół razy tyle, łącznie Polacy mają trzy biliony długu - twierdzi Janusz Jabłonowski, pracownik Departamentu Statystyki NBP. Badania nad stanem polskich finansów publicznych w perspektywie dziesięcioleci prowadził na Uniwersytecie we Fryburgu.

Emerytury stabilizują finanse

Na dłuższą metę finanse publiczne są niestabilne - co zaskakujące dla samych badaczy długu, najstabilniejszym elementem są emerytury: "Okazało się, że segment finansów publicznych, który wydawał się najmniej stabilny i o którym najgoręcej się dyskutuje, czyli emerytury z nowego systemu zusowskiego, w długim terminie najbardziej stabilizują finanse publiczne" - mówi Janusz Jabłonowski.

Bardzo źle za to przedstawia się sytuacja służby zdrowia, która wobec starzejącego się społeczeństwa Polaków będzie generowała coraz większe koszty. W opinii badaczy wartość otrzymywanych przez obywateli świadczeń jest nieproporcjonalnie wysoka względem płaconych składek. Dodatkowo starzenie się społeczeństwa spowoduje, że coraz więcej osób będzie korzystać, coraz mniej płacić.

Jak dobrze urodzić się w Polsce - teraz

Według Jabłonowskiego każdy obywatel Polski, urodzony w obecnym systemie, od państwa otrzyma więcej, niż na jego rzecz wpłaci. Przekłada się to na ciągłe zadłużanie państwa, odwzorowuje to właśnie dług ukryty w wysokości 180 proc. PKB. Jest to wartość świadczeń gwarantowanych Polakom, za które nie zapłacą oni sami, ale przyszłe pokolenia. Nie jest to jednak domena wyłącznie naszego kraju - tak samo mają się sprawy w Niemczech, czy Austrii.


Źródło: "A Fiscal Outlook for Poland using Generational Accounts" - prezentacja Christopha Mullera i Janusza Jabłonowskiego, NBP

Komentuje Analityk Bankier.pl, Krzysztof Kolany:
Badania przeprowadzone przez pana Jabłonowskiego to chyba pierwsze tego typu opracowanie w Polsce. Podobne wyniki otrzymali eksperci z bazylejskiego Banku Rozrachunków Międzynarodowych, których interesował stan finansów największych państw rozwiniętych. Wnioski są jasne: obecny model państwa socjalnego panujący w Europie (i po części także w USA) jest nie do utrzymania w perspektywie nadchodzących dziesięcioleci. Po prostu przy ujemnym przyroście demograficznym nie będzie miał kto zapłacić za leczenie i emerytury ludzi starych.

Istnieją co najmniej trzy rozwiązania tego problemu. Pierwszym jest podwyżka podatków. Jednakże jej skala mogłaby doprowadzić do exodusu ludności oraz ekspansji szarej strefy, a także przyczyniłaby się do jeszcze niższego przyrostu naturalnego. Drugim (często komplementarnym) rozwiązaniem jest redukcja świadczeń zapewnianych obywatelom na koszt pracujących podatników. To oznaczałoby konieczność wyeliminowania branżowych przywilejów emerytalnych, zasiłków rentowych oraz drastycznego zmniejszenia listy zabiegów medycznych refundowanych przez NFZ.

Jest jeszcze trzecia możliwość. Polacy jako społeczeństwo mogą dojść do wniosku, że nie potrzebują „pomocy” państwa i że sami potrafią zadbać o własne zdrowie i zabezpieczenie finansowe na starość. Przywrócilibyśmy wówczas wolność wyboru i dalibyśmy sobie możliwość decydowania o własnym życiu. Taka konkluzja skutkowałaby nie tylko sanacją finansów publicznych. Wzrosłaby konkurencyjność całej gospodarki i przyspieszyłby wzrost gospodarczy. Ceną byłby stan, który specjaliści określają „niższym poziomem zabezpieczenia socjalnego”. Ale to jest nasz wybór i prędzej czy później będziemy musieli go dokonać.

wtorek, 3 stycznia 2012

Bruce Lee

Realizm jest „jak palec wskazujący księżyc; nie skupiaj uwagi na palcu, abyś nie przegapił niebiańskiego blasku".

Obserwatorzy